Kategorie
Blog

PARIASI. Sieroty i outsiderzy

Historia świata gry fabularnej “Wampir. Maskarada”.

Uwaga! Gra fabularna Wampir: Maskarada to horror fantastyczny umiejscowiony w mrocznej wersji naszego świata. Zawiera odniesienia do wielu potencjalnie drażliwych tematów. Z tego względu jest to tytuł kierowany wyłącznie do dojrzałych odbiorców.

Choć nie mówi się o tym głośno, nie wszyscy Spokrewnieni odziedziczyli klątwę jednego z trzynastu Przedpotopowych. Pewne linie krwi na przestrzeni wieków nigdy nie przerodziły się w klany. Czasem też potomkowie, których wydaje na świat dany klan, rodzą się odmienni od swoich stwórców. Nie wspominając już o tych, których w ogóle nie obchodzi ich rodowód. Wszyscy oni zwani są Pariasami – to wampiry nie posiadające własnego klanu lub otwarcie wyrzekające się przynależności do swojej linii krwi.

Pariasi to wolni strzelcy, zwani nierzadko czystymi wampirami lub po prostu Bezklanowcami. Choć nie mogą poszczycić się wyjątkowym pochodzeniem nadrabiają to elastycznością i silną wolą przetrwania. Potrafią odnaleźć się w każdym środowisku i nie ciąży na nich żadna z klanowych klątw. To nierzadko istoty prawdziwie dumne, ciężko pracujące na należny im szacunek – reprezentujące wampiryzm w swojej najbardziej indywidualistycznej postaci.

Współcześni Pariasi

We współczesnych czasach Pariasi, podobnie jak Słabokrwiści, są siłą z którą zwyczajnie należy się liczyć. Choć są dalece bardziej zróżnicowani od swoich klanowych kuzynów i mogą sprawiać wrażenie istot bardzo chaotycznych, doskonale radzą sobie podczas wiecznych nocy. Bezklanowcy grupują się i zawierają niezbędne sojusze oraz – co najważniejsze – zaczynają tworzyć własne, bezklanowe potomstwo.

Wśród wielu Spokrewnionych dalej panuje błędny przesąd, że Bezklanowcy nie mogą spokrewniać śmiertelników. Jest to oczywiście wierutną bzdurą. Pariasi bardzo konsekwentnie zwiększają swoją liczebność. Co więcej: nie spokrewniają byle kogo. Z reguły poszukują osób potrafiących poradzić sobie w niesprzyjających warunkach i które zwyczajnie przywykły do ciężkich doświadczeń. Co jednak najważniejsze, muszą być to śmiertelnicy, którzy doskonale radzą sobie solo i działają na własny rachunek.

Choć Pariasi zaczęli powiększać swoją liczebność na własną rękę, regularnie dołączają do ich szeregów świeżo upieczeni spokrewnieni z innych klanów. Wszystko dlatego, że po przemianie nie przejawiali oni żadnych cech właściwych dla danego klanu, za co zostali skazani na banicję. Klany nie akceptują tak wybrakowanych potomków i zwyczajnie ich porzucają. Mogą to być na przykład Nosferatu, którzy nie doświadczyli żadnych zmian na ciele, zdrowi psychicznie Malkavianie, czy Ventrue mogący żerować nawet na bezdomnych.

Bezklanowcy jak mało które Wampiry, słyną ze swojej outsiderskiej arogancji. Są napędzani dość złudnym przekonaniem o wyższości Pariasów nad innymi Wampirami. Choć nie izolują się przesadnie od społeczeństwa Spokrewnionych, to ich niechęć do utartych tradycji sprawia, że chlubią się wszelkimi zachowaniami, które są wbrew poszczególnym klanom. A wszystko po to, by zwyczajnie zademonstrować swoją odmienność.

Archetypy Pariasów

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych wampirzych klanów, również wśród Pariasów możemy natknąć się na kilka wyjątkowo charakterystycznych archetypów. Jeśli natknęliście się kiedyś na jakiegoś Bezklanowca, mógł on być przedstawicielem któregoś z nich.

Ulicznik

Pierwszym ze wspomnianych archetypów jest “Ulicznik”. Miał on nieszczęście dorastać w najgorszej możliwej części miasta, a jego rodzice, o ile w ogóle ich miał, nie poświęcali mu dostatecznie wiele uwagi. Wychowała go ulica i to dzięki niej nauczył się radzić sobie sam. Nie miał jednak najmniejszych szans na zmianę swojego statusu wśród śmiertelników. Do końca swoich dni pozostałby ulicznym cwaniaczkiem, gdyby nie został spokrewniony w “uznaniu” dla swoich umiejętności przetrwania w miejskiej dżungli.

Ofiara przemocy

Drugim z najczęściej pojawiających się archetypów wśród Pariasów są “Ofiary Przemocy”. Bezklanowcy niezwykle często zwracają bowiem uwagę na osoby, które za swojego śmiertelnego życia doświadczyły przemocy fizycznej lub psychicznej i potrafiły opowiedzieć o tym światu. Mogło to być wyznanie na grupie wsparcia czy nawet emocjonalny wpis na jakimś blogu. Pariasi nierzadko litują się nad takimi osobami oferując im “dar” nieśmiertelności. By te mogły później odegrać się na swoich oprawcach. Mówi się, że traumatyczne przejścia ukształtowały wielu Bezklanowców.

Mocno przeceniony

Kolejnym ze wspomnianych archetypów jest typ zwany “Mocno przecenionym”. To Pariasi, którzy zostali spokrewnieni zbyt pospiesznie przez swoich stwórców. Zwyczajnie przyklejono im łatkę kogoś, kim nie są. Mogły to być osoby, które w przypływie gniewu zbuntowały się przeciwko despotycznemu szefowi czy odeszły od przemocowego partnera. Był to jednak jednorazowy wybuch nagromadzonych emocji, będący odstępstwem od reguły. Narodziło się w ten sposób wielu Pariasów, którzy mieli rzekomo mieć bunt we krwi. Niestety, w wyniku pośpiechu ich stwórców Przecenieni często pozostają zagubieni i zwyczajnie przytłoczeni egzystencją Spokrewnionego.

Ukryty Parias

Kolejnym z charakterystycznych archetypów jest “Ukryty Parias”. To Spokrewniony, który narodził się jako Parias wewnątrz struktur danego klanu, jednak zdołał ukryć to przed swoim Stwórcą. Mimo że nie przejawia żadnych cech właściwych dla swojego klanu, bierze udział we wszystkich rytuałach i honoruje klanowym tradycjom. Ukrywa swoją prawdziwą naturę, zwyczajnie bojąc się odrzucenia przez współklanowców. Nie zamierza spędzić wieczności samotnie i zrobi wszystko, by jego mały sekret nie wyszedł na jaw.

Niechciany potomek

Ostatnim ze wspomnianych archetypów wśród Pariasów jest “Niechciany Potomek”. To świeżo upieczony Spokrewniony, który przebudził się nie pamiętając swojego stwórcy lub zwyczajnie został przez niego odrzucony. Nie wytworzyła się w nim żadna więź krwi i jest wolny od klanowej klątwy, którą obarczony jest jego Stwórca. Jego macierzysty klan wypiera się go, a on wypiera się klanu.

Pariasi w społeczeństwie Spokrewnionych

Egzystencja Pariasów we współczesnym Świecie Mroku nie jest usłana różami. Przedstawiciele tradycyjnych wampirzych klanów posiadają wiele cech wspólnych i garną do siebie nawzajem. Nierzadko posiadają też formalną strukturę i trudno podważać zalety płynące z takiego stanu rzeczy. Z kolei Pariasi nie wykształcają takich silnych powiązań. Rzadko który Bezklanowiec w obrębie jednej domeny ma tego samego stwórcę czy włada podobnymi dyscyplinami. Łączy ich jedynie to, że wszyscy są outsiderami. Ich więzi są silne na tyle, na ile są w stanie tolerować siebie nawzajem.

W odniesieniu do poprzedniego odcinka dotyczącego Słabokrwistych warto nadmienić, że każdy Spokrewniony Słabej Krwi jest Pariasem. Dzieje się tak dlatego, że każdy nowo narodzony Wampir, który nie przejawia siły krwi swoich przodków, zostaje natychmiastowo wydalony ze struktur klanu lub zwyczajnie porzucony w momencie przebudzenia. Niemniej nie każdy Parias to Słabokrwisty. Nikt do końca nie wie, dlaczego niektórzy Spokrewnieni stają się Pariasami. Jest to zagadka równie wielka, co pojawienie się samych Słabokrwistych.

Na mieście coraz głośniej mówi się także o tym, że Pariasi zawiązali sojusz ze Słabokrwistymi, dając początek zupełnie nowej frakcji. Określają oni siebie jako Niezwiązani, a ich przekaz wykracza poza przekonania nawet najbardziej radykalnych Anarchistów. Są dumni z tego, że pozostają wolni od kompulsji, które przejawiają tradycyjne wampirze klany. Uważają się wręcz za kolejny etap ewolucji Wampirów – lepszy i czystszy. Jedyny, który jest w stanie czerpać garściami ze współczesnych nocy i skutecznie przeciwstawić się Drugiej Inkwizycji.

Kościół Kaina, jedna z fundamentalistycznych wampirzych organizacji religijnych, uważa Pariasów i Słabokrwistych za zwiastun końca czasów. W oczach wspomnianego kościoła każdy wampir, który nie należy do klanu, jest grzesznikiem w oczach Kaina, a jego istnienie jest sprzeczne z kultem Przedpotopowych. Ta wrogość i okazjonalne czystki wymierzone w stronę Pariasów i Słabokrwistych regularnie przyczyniają się też do zacieśniania sojuszu Niezwiązanych.

Przeczytaj także:
Wampir. Maskarada – wprowadzenie do świata gry
CAMARILLA. Historia wampirzej elity
ANARCHIŚCI. Historia wampirzych rewolucjonistów

Udostępnij:

Autor: Adam Szymański

Chcę podzielić się z wami swoim spojrzeniem na tytuły, które właśnie ogrywam lub przypomnieć wam starsze tytuły, do których pałam wyjątkowym sentymentem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *