Uwaga! Tekst zawiera spoilery dotyczące fabuły gry Elden Ring: Shadow of The Erdtree.
Na wschodnim krańcu Królestwa Cieni leży kraina, o której wszyscy woleliby zapomnieć. Miejsce, które samym swoim istnieniem godzi w niebiański porządek rzeczy egzekwowany przez Rogatych Przybyszy. Ta złowroga głusza zwana jest Lasem Otchłani, a jej wyjątkowo niskie położenie skutecznie odcina ją od reszty Królestwa, a nawet światła słonecznego. Trudno powiedzieć czy zawsze tak było. Może kiedyś był to jeden z najpiękniejszych lasów w całej krainie, jednak teraz pozostaje marnym cieniem dawnej świetności. Zapuszczają się tam jedynie najbardziej oddani inkwizytorzy Rogatych Przybyszy, by trzymać w ryzach to, co się tam zalęgło. A była to rzecz absolutnie przerażająca. Chaos w swej najczystszej postaci, rodzący się za murami posiadłości pewnego starca. Ogień zdolny pochłonąć nie tylko życie, ale i śmierć.
Mędrzec Midra
Głęboko w Lesie Otchłani mieści się niegdyś wspaniała posiadłość Mędrca Midry. Przed laty musiały być to jedna z najpiękniejszych włości w tej części królestwa, jednak teraz jej mury niszczeją, porastane przez bluszcz i pogrążone w cieniu. Zupełnie jakby natura sama chciała wyrugować to miejsce ze swojego niegdyś pięknego lasu. To smutne zważywszy na to, że wewnątrz posiadłości możemy znaleźć obraz pokazujący, jak wyglądało to miejsce jeszcze przed zepsuciem. Mędrzec Midra nie należał do rasy Rogatych Przybyszy, jednak zważywszy na okazałość jego włości, możemy zakładać, że mógł uchodzić za lokalnego władcę tych ziem. Był uczonym, a o jego rozległej wiedzy mogą świadczyć tysiące książek spoczywające na regałach wewnątrz posiadłości. Całe to miejsce można by wręcz określić nie siedzibą władcy, a ogromną biblioteką. Czyżby więc w znajdujących się tam księgach gnieździła się zakazana wiedza, która zgubiła Midrę?
Nie wiemy nic o motywacjach starego mędrca. Jakie były jego dążenia czy ambicje. Tylko z sobie znanych powodów zaczął on studiować wiedzę dotyczącą legendarnego Szalonego Płomienia. Trudno powiedzieć czy Midra znalazł kolejne zarzewie czy może zwyczajnie prowadził jakieś badania nad istotą tegoż Płomienia. W jego posiadłości nie brakuje zresztą artefaktów związanych z tą straszliwą siłą – chociażby naznaczone odciskami palców Nabrzmiałe Winogrona. Jednak jakiekolwiek badania czy kult Szalonego Płomienia były surowo zakazany przez Rogatych Przybyszy, a ich inwkizytorzy bezlitośnie tępili wszelkie jego oznaki. A to dlatego, że doskonale wiedzieli, jak bardzo jest groźny. Szalony Płomień potrafi bowiem spalić nie tylko ciało, ale i duszę. Gdyby płomień szaleństwa został uwolniony zagroziłby nie tylko żyjącym, ale także wszystkim duchom w Królestwie Cieni. Doskonale tłumaczy to także zachowanie Strugi. Wierzchowiec wkrótce po wkroczeniu do przeklętego lasu zrzuca nas z siodła i chowa się przerażony. Wszak sam jest czymś w rodzaju ducha.
Pokuta
Rogaci Przybysze bardzo szybko orientują się we włościach Midry dzieje się coś niepokojącego. Niegdyś piękny las zaczyna obumierać. Zwierzęta również zaczynają zachowywać dziwnie, a w ich gałkach ocznych daje się zauważyć charakterystyczny żółty płomień. To już wyraźny sygnał, że wąwóz powoli zostaje opanowany przez szaleńczy płomień. Między drzewami snują się z kolei nietykalni starcy, zarażający szaleństwem każdego, na kogo się tylko natknęli. Rogacze wysyłają więc swoich potężnych Inkwizytorów, by ci powstrzymali to bluźnierstwo, co doprowadzi ich do jego źródła znajdującego się we Włościach Midry. Gdy przekraczają jej mury, wszystko staje się jasne. To Midra jest winny wzniecenia Szalonego Płomienia, który powoli zaczął pochłaniać jego piękny las. Inkwizytorzy zaczynają demolować jego wspaniałą bibliotekę, a następnie palą całą znajdującą się tam wiedzę. Następnie biorą się za starca będącego winnym całej tej herezji.
Mędrzec Midra zostaje osądzony na miejscu i otrzymuje największą możliwą karę. Inkwizytor Rogatych Przybyszy bierze w dłoń ich legendarną broń, zwaną Wielkim Mieczem Potępienia. Ostrze wbija się w głowę mędrca, przechodzi przez jego ciało i wychodzi dopiero na wysokości mostka. Nie jest to zwykła broń – to zarazem wyrafinowane narzędzie tortur. Jego ostrze oplatają bowiem kolce, a gdy miecz jest już wbity w ofiarę, wspomniane kolce rozwierają się na wszystkie strony, uniemożliwiając jego usunięcie. Każda taka próba kończyłaby się tylko pogłębieniem ran. Co gorsza, wygląda na to, że ofiara tejże tortury cały czas utrzymuje świadomość, trwając w nieustannym cierpieniu – choć w przypadku Midry wbity miecz pełnił jeszcze jedną rolę. Wbity Miecz Potępienia działał bowiem jak korek, skutecznie blokując zakusy Szalonego Płomienia. Nawet jeśli za cenę jeszcze większego cierpienia Midry.
Nanaya
Midra miał u swego boku wierną ukochaną, która pozostała przy nim nawet po wykonaniu straszliwego wyroku. To wiele mówi o tym, jak wielkim darzyli się uczuciem. Nanaya, gdyż tak brzmiało imię owej niewiasty, wspierała swojego ukochanego aż do swojej śmierci. Każdego dnia szeptała mu do ucha łagodne: “Wytrzymaj”, dodając mu w ten sposób chociaż odrobinę otuchy. To jednak nie wszystko, co wiemy na jej temat, bowiem Nanaya była brzemienna, co widzimy na portrecie pary znajdującym się w posiadłości. Niestety jej dziecko najpewniej nie przeżyło porodu, choć przepowiadano, że to właśnie dziedzic Midry może stać się władcą Oszalałego Płomienia. Gdy setki lat po tym tragicznym wydarzeniu pierwsi Zmatowieńcy zaczną eksplorować posiadłość Midry, odnajdą tam ciało Nanayi tulące w rękach pewien osobliwy przedmiot. Będzie to kawałek małego kręgosłupa, na końcu którego tli się niewielki płomień szału. To wszystko, co zostało z jej dziecka. A mimo to, nawet po śmierci, wciąż znajdował się pod jej troskliwą opieką.
Pan Szalonego Płomienia
Nigdy nie dowiadujemy się, czy Midra tak naprawdę pożądał Szalonego Płomienia. Był jednak świadom tego, że musi ponieść karę i rozumiał, jak wielkie niebezpieczeństwo mógł sprowadzić nie tylko na swój dwór, ale i całe Królestwo Cieni. Nawet setki lat po tym wydarzeniu Inkwizytorzy wciąż krzątają się po włościach Midry paląc zgromadzone tam księgi i pilnując, by zakazana wiedza nigdy nie wpadła w niepowołane ręce. Strzegą także samego Mędrca, który po dziś dzień pozostaje na swoich włościach, w cierpieniu opierając się zakusom Szalonego Płomienia. Cały czas trwa, tak jak prosiła go o to jego najdroższa Nanaya. Jednak tak wielkiego cierpienia nie da się znosić w nieskończoność. Kiedyś ta potworna pokuta będzie musiała dobiec końca. Co się wtedy stanie? Nawet nie chcę o tym myśleć…
Przeczytaj także:
Elden Ring – historia świata gry (wprowadzenie do lore)
Dark Souls – historia świata gry (wprowadzenie do lore)