Kategorie
Blog

Smok Bayle i Łowca Igon (Shadow of The Erdtree)

Fragment historii świata Elden Ring

Starożytne Smoki to jedna z pierwotnych sił Międzyziemia. Te majestatyczne, nieśmiertelne istoty sprawowały władzę na kontynencie na całe wieki przed powstaniem Złotego Drzewa. Ich ciała pokrywały srebrno-szare kamienne łuski, a skrzydła mieniły się kolorem złota. Swoich wrogów anihilowali nie tylko zionąc ogniem, ale również ciskając w nich potężnymi czerwonymi piorunami. Na czele tych potężnych bestii stał Smoczy Władca Placidusax – pierwszy eldeński lord ery starożytnych. Mało kto jednak pamięta, że pewnego dnia jego rządy, jeszcze przed nastaniem Złotego Porządku, znalazły się na krawędzi upadku. A wszystko to za sprawą czarnego smoka Bayle’a będącego uosobieniem grozy.

Bayle Groza

Czarny Smok Bayle, daleki przodek pomniejszych smoków, był pierwszym i prawdopodobnie jedynym przeciwnikiem, który rzucił wyzwanie Smoczemu Władcy. Trudno powiedzieć, co nim motywowało. Być może wyłącznie żądza władzy, a może pogarda jaką starożytne smoki pałały względem swoich śmiertelnych pobratymców, a więc pomniejszych smoków, jak i drakonidów. Niewykluczone, że Bayle przyczynił się także do upadku królewskiego miasta Farum Azula, stanowiącego ojczyznę Starożytnych Smoków. Przedwieczne miasto nie miało jednak dla niego większego znaczenia – najważniejsza była konfrontacja z Placidusaxem i obalenie jego niepodzielnych rządów.

Bayle i Smoczy Władca Placidusax starli się w niewyobrażalnym pojedynku, którego ten świat jeszcze nie widział. Każdy z adwersarzy walczył niezwykle zaciekle i z właściwą sobie bezwzględnością. Jednak żadna z tych potężnych istot nie wychodzi tej walki zwycięsko. Ich starcie pozostaje nierozstrzygnięte, a oba smoki kończą je z potężnymi obrażeniami. Placidusax traci trzy ze swoich pięciu głów, z kolei Bayle traci obie ręce, swoje skrzydła i lewą nogę. Smoczy Władca pozostaje jednak w starożytnym Farum Azula, z kolei Czarny Smok ucieka na Strzaskany Szczyt znajdujący się w Królestwie Cieni.

Smocza Komunia

Próba uzurpacji władzy przez Bayle’a nie pozostaje bez odpowiedzi. Smoczy Władca Placidusax podejmuje stosowne kroki, by już nigdy nie dopuścić do próby przewrotu przez Bayle’a i podległe mu bestie. Będzie się to jednak wiązać z systematyczną eksterminacją pomniejszych smoków oraz drakonidów. Smoczy Władca zapoczątkowuje bowiem rytuał zwany Smoczą Komunią, a pierwszą kapłanką tego osobliwego sakramentu zostaje starożytna smoczyca zwana Florissax. W tym celu przybiera ona na wpół ludzką postać i rozgłasza wieści wśród ludzi, że każdy kto zabije pomniejszego smoka, będzie mógł posiąść jego moc. A w całym Międzyziemiu bynajmniej nie brakowało wojowników zdolnych do podjęcia się tego karkołomnego wyzwania. 

Rytuał Smoczej Komunii był wyjątkowym gestem ze strony Starożytnych Smoków – swoistym przymierzem między potężnymi, nieśmiertelnymi bestiami, a istotami niższymi. Każdy śmiałek, który zdołał zabić pomniejszego smoka musiał przynieść jego serce przed oblicze najwyższej kapłanki, a następnie ceremonialnie je skonsumować. Gdy rytuał się dokonał, wojownik pozyskiwał jedną ze smoczych mocy. Wieść ta rozeszła się bardzo szybko wśród pierwszych ludzi, którzy ochoczo narażali własne życia, by posiąść smoczą potęgę. Nawet Zmatowieńcy, którzy przybędą do Międzyziemia już po Wojnie Strzaskania, również będą przyjmować smoczą komunię i zyskiwać smocze moce. W każdym razie mijały całe wieki i mimo że wiele smoczych bestii padło z rąk łowców, Bayle ciągle pozostawał poza ich zasięgiem. To jednak miało się wkrótce zmienić.

Igon

Jedną z nielicznych osób, która postanowiła rzucić wyzwanie Czarnemu Smokowi, był łowca imieniem Igon, który za cel swojego życia postawił sobie upolowanie tej straszliwej, budzącej grozę bestii. Pytanie tylko czy był to akt niezwykłej odwagi czy też głupoty. Nie da się jednak ukryć, że we wcześniejszych latach jego łuk skonstruowany ze smoczych kości pozbawił życia niejednego smoka. Igon używał także specjalnych strzał, a w zasadzie harpunów, które zadawały tym bestiom dodatkowe obrażenia. Aż trudno uwierzyć, że przed smoczą komunią, był zaledwie marnym szabrownikiem szukającym szczęścia na dopiero co wygasłych polach bitew. Niestety, Igon mimo całego swego zapału poniósł sromotną klęskę. Bayle pogruchotał mu nie tylko kości, ale i złamał jego ducha. Aż trudno uwierzyć, że łowca zdołał ujść z życiem. Od tamtej pory, będąc w zasadzie na skraju śmierci, zanosi się wrzaskiem nieopodal smoczej groty, przeklinając czarnego smoka w nadziei, że jeszcze kiedyś przyjdzie mu się z nim zmierzyć.

Gdy droga do Królestwa Cieni została otwarta i wybrany Zmatowieniec wkracza na zakazane ziemie, z czasem jego kroki prowadzą go właśnie do podnóża Strzaskanego Szczytu. A było to miejsce ze wszech miar nieprzyjazne i tylko najbardziej wprawni wojownicy byli w stanie przetrwać wspinaczkę na sam wierzchołek. Wokół góry szalał bowiem nieustanny huragan a wtórowały mu wyładowania potężnych błyskawic. A jakby tego było mało, po drodze na szczyt roiło się od pomniejszych gadów strzegących dostępu do swego pana. Gdy wybrany Zmatowieniec pokonuje u podnóża góry dwójkę walczących ze sobą smoków, słyszy nagle głos obłąkanego Igona, który pochwala jego wyczyn i prosi naszego bohatera o pomoc w zgładzeniu potężnego Bayle’a. Wystarczy, że Zmatowieniec przyzwie krzykliwego łowcę podczas starcia z czarnym smokiem.

Bijące serce smoka

Wybrany Zmatowieniec przystaje na prośbę Igona i przyzywa go do pomocy w walce. Po wyjątkowo wymagającym starciu, potężny Bayle będący uosobieniem grozy, pada u ich stóp. Smoczy łowca jest nam niezwykle wdzięczny, gdyż cel jego życia został zrealizowany i może on teraz spocząć w pokoju. Natomiast wybrany zmatowieniec pozyskuje jeden z najpotężniejszych artefaktów w całej krainie – wciąż bijące serce Bayle’a. Gdy nasz bohater zabierze go przed ołtarz smoczej komunii i dokona jego rytualnej konsumpcji, pozyska moc, o której nie śniło się nawet najlepszym łowcom smoków. Serce Bayle’a było bowiem inne, niż te pozostałych smoków. Po Królestwie Cieni krąży legenda, która mówi, że pewnego dnia ogień znajdujący się w sercu czarnego smoka pochłonie tego, który je spożył. Czy to oznacza, że Bayle Groza wkrótce powróci? Być może kiedyś wybrany Zmatowieniec przekona się o tym na własnej skórze.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Przeczytaj także:
Elden Ring – historia świata gry (wprowadzenie do lore)
Dark Souls – historia świata gry (wprowadzenie do lore)

Udostępnij:

Autor: Adam Szymański

Chcę podzielić się z wami swoim spojrzeniem na tytuły, które właśnie ogrywam lub przypomnieć wam starsze tytuły, do których pałam wyjątkowym sentymentem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *