Kategorie
Blog

Lies of P – historia świata gry

Wprowadzenie do lore.

W latach 40. XX wieku, Isaac Asimov, amerykański pisarz science-fiction, stworzył trzy prawa robotyki. Po dziś dzień stanowią one filar gatunku i są przetwarzane przez popkulturę na wiele sposobów. Brzmią one następująco. Po pierwsze: robot nie może zranić lub zabić człowieka. Po drugie: robot musi być posłuszny człowiekowi, chyba że stoi to w sprzeczności z pierwszym prawem. Po trzecie: robot musi chronić samego siebie, chyba że stoi to w sprzeczności z pierwszym lub drugim prawem. Jednak to, co najbardziej fascynujące – i zarazem przerażające – ma miejsce dopiero wtedy, gdy maszyna obchodzi te ograniczenia. A jeśli do tego dochodzi – czy dalej mamy do czynienia z maszyną? Oto przed Wami historia świata Lies of P.

Alchemicy

Historia Lies of P rozpoczyna się w momencie, gdy łódź pewnej tajemniczej organizacji przybija do wybrzeży pewnego szerzej nieznanego i ubogiego miasta Krat. Członkowie owej grupy są wyjątkowo skryci, trzymają się na dystans i nie zakłócają życia miejscowej ludności. Wiadomo o nich jedynie, że nazywają siebie Alchemikami i przybyli w to miejsce, by prowadzić prace archeologiczne w pobliskiej jaskini. Miejsce to zwane jest przez nich Grobowcem Trismegistosa, jednak do tej pory nie było w żaden sposób eksploatowane. Alchemicy mają nadzieję znaleźć tam artefakty, bądź surowce, które pomogą w prowadzonych przez nich badaniach. To, co tam odkryją wpłynie nie tylko na samą frakcję, ale i losy całego miasta Krat.

Jednak kim właściwie są Alchemicy? Dodajmy do tej opowieści nieco historycznego kontekstu. Alchemia to wywodząca się ze średniowiecza pseudonauka mająca na celu wynalezienie substancji zmieniającej metal w złoto, czyli tzw. Kamienia Filozoficznego. Ich karkołomne działania skupiały się także na próbach wynalezienia lekarstwa na wszystkie choroby (tzw. Panaceum), eliksiru nieśmiertelności czy sztucznym stworzeniu człowieka, czyli tzw. Homunkulusa. Alchemicy w grze Lies of P dokonują odkrycia, które swoją wagą i znaczeniem może równać się ze wspomnianym już wcześniej Kamieniem Filozoficznym. Głęboko pod powierzchnią miasta Krat znajdują bowiem Ergo, tajemniczą substancję zaklętą w formie błękitnych kryształów. Okazuje się, że surowiec ten stanowi niemal niewyczerpane źródło energii, zdolne zasilać wszelkiego rodzaju urządzenia. A jego wydajność zostawia daleko w tyle energię elektryczną, czy jakikolwiek rodzaj paliwa.

Odkrycie Ergo sprawia, że Alchemicy na dobre zadomawiają się w Kracie, szybko wkupując się w łaski lokalnej społeczności. Za sprawą nowego surowca małe przybrzeżne miasto, zaczyna rozrastać się do niespotykanych dotąd rozmiarów. Krat wchodzi w swoją złotą erę. Nowy surowiec otwiera przed tutejszą ludnością niespotykane wcześniej możliwości. Jako że to Alchemicy odkryli Ergo i jako jedyni prowadzili nad nim badania, roztaczają nad miastem swego rodzaju patronat. Uczą mieszkańców korzystać z nowego źródła energii, a jednocześnie sami prowadzą nad nim dalsze, ekstensywne badania. Dalej też zachowują status organizacji dość tajemniczej, trzymając się na uboczu. Jednak mimo to cieszą się wśród mieszkańców niebywałą estymą.

Gepetto 

Jednym z najbardziej znamienitych członków frakcji Alchemików w grze Lies of P był wybitny konstruktor zwany Giuseppe Gepetto. To jemu przypisuje się stworzenie pierwszych marionetek – humanoidalnych robotów, które zaczęły wyręczać mieszkańców Kratu w wielu ciężkich pracach. Służyły one jako pracownicy fizyczni, służący, gosposie, a nawet policja. Wystarczyło jedynie odpowiednio je zaprogramować. Nie trzeba było długo czekać, a praktycznie wszystkie tego typu zawody były wykonywane przez marionetki. Szczęśliwie nie przyczyniło się to do wzrostu bezrobocia wśród mieszkańców, a jedynie do znacznej poprawy ich jakości życia. Ergo jako nowy, niezwykły surowiec, wydaje się być okiełznany, a miasto jest powoli gotowe, na eksport wspomnianej substancji. Władze miasta, z dbałością o najdrobniejsze szczegóły, przygotowują Wielką Wystawę, na której cały świat ma ujrzeć cuda, których dokonali dzięki Ergo.

Podczas gdy miasto Krat wykorzystuje Ergo w celach czysto przemysłowych i usługowych, Alchemicy nie ustają w dalszym badaniu cudownego surowca. Sam Gepetto, mimo że formalnie należy do Alchemików, pozostaje w mieście będąc zarazem członkiem tamtejszego Związku Pracowni. Pochłania go praca nad doskonaleniem projektu marionetek i to właśnie w tamtym okresie poznaje Camille. Genialną Inżynierkę, która wnosi niezwykle dużo do samej pracowni, a Alchemicy zlecają jej nawet zaprojektowanie statui Świętej Miłosierdzia. Gepetto zakochuje się w Camille, a kobieta odwzajemnia jego uczucie. Niestety kobieta umiera wkrótce po narodzinach ich pierwszego syna imieniem Carlo. Jak się jednak okaże, śmierć Camille przyczyni się do jednego z największych odkryć w historii badań nad Ergo.

Gepetto zostaje wdowcem, a w opiece nad malutkim Carlo pomaga mu marionetka zaprogramowania, by pełnić rolę mamki. Niedługo później dochodzi do niecodziennego wydarzenia. Mały Carlo niespodziewania wypada ze swojej kołyski, jednak od tragicznego w skutkach upadku ratuje go wspomniana już wcześniej mechaniczna mamka. Gepetto cieszy się, że jego synowi nic się nie stało, lecz jednocześnie jest wyraźnie skonsternowany. Marionetka została zaprogramowana wyłącznie do pomocy w domu, więc skąd ten nagły akt bohaterstwa? Wkrótce po tym wydarzeniu Alchemicy zabierają mamkę do swojej siedziby, by przeprowadzić na niej szczegółowe badania. Wówczas następuje kolejny przełom. Marionetka zwraca się do nich następującymi słowami: zabierzcie mnie z powrotem do mojego dziecka. Alchemicy jednak nie spełniają tej prośby i rozbierają ją na czynniki pierwsze. To właśnie wtedy odkrywają czym naprawdę jest Ergo.

Ergo

Cudowna substancja odkryta pod miastem Krat to coś więcej, niż tylko źródło energii. To manifestacja energii życiowej, wszystkich ludzkich wspomnień oraz czasu. W skrócie moglibyśmy określić Ergo jako strumień życia lub też strumień dusz. Gdy człowiek umiera, jego dusza opuszcza ciało w postaci Ergo. Moc ta z kolei może zostać zaklęta w specjalnych kryształach, które Alchemicy odkryli w Grobowcu Trismegistosa. Warto w tym miejscu dodać, że to właśnie Gepetto zaprojektował mechaniczne serce, czyli swego rodzaju rdzeń, który był w stanie wykorzystać moc drzemiącą w Ergo i zasilać funkcjonujące w Krat marionetki. Sami mieszkańcy nie byli świadomi tego, czym naprawdę jest Ergo, pomimo że w całym mieście roiło się od plakatów mówiących wprost, że Ergo to życie. Łatwo było jednak potraktować to jak zwykły slogan reklamowy.

Choć było to niezwykle rzadkie, na przestrzeni lat w mieście Krat pojawiały się osoby, które nazywano Słuchaczami. Byli to ludzie zdolni usłyszeć głosy dusz znajdujących się wewnątrz strumienia Ergo. I choć nie potrafiły wejść z nimi w dialog, słyszały ich rozmowy, a także były w stanie odczytać ich dawne wspomnienia. Ludzie, którzy byli obdarzeni ową zdolnością niespecjalnie się z tym afiszowali. W najlepszym wypadku byli uważani za dziwaków, a niektórzy uważali ich za chorych psychicznie. Niewykluczone, że wspomniana umiejętność mogła doprowadzić do obłędu co bardziej wrażliwe jednostki. Jedną ze znanych Słuchaczek była córka założyciela frakcji Alchemików, Sophia Monad.

Ergo, mimo iż było źródłem dobrobytu miasta, miało też swoją mroczną stronę. Z czasem, gdy zużycie owej substancji stawało się coraz większe, mieszkańcy Kratu zaczęli zapadać na tajemniczą chorobę, którą nazwano Zespołem Petryfikacji. Sprawiała ona, że ciało człowieka zaczyna częściowo zmieniać się w kamień, w konsekwencji doprowadzając do jego śmierci. Alchemicy szybko odkrywają, że dzieje się tak w momencie, gdy człowiek jest wystawiony na działanie oparów wydzielanych przez Ergo. W mieście, które tak bardzo polegało na energii pozyskiwanej ze owej substancji, wystąpienie Zespołu Petryfikacji było więc nieuniknione i z czasem zachorowania zaczęły przybierać na sile. W mieście zaczęły powstawać nawet strefy kwarantanny dla ludzi dotkniętych chorobą. Alchemicy podjęli się opracowania lekarstwa na ową przypadłość, jednak póki co bez większych rezultatów.

Przyjaciele

Gepetto nie był najlepszym ojcem dla małego Carlo. Był nieustannie pochłonięty badaniami nad ujarzmieniem Ergo i doskonaleniem projektów marionetek. Przez to młody chłopak często bywał pozostawiony sam sobie. Jego jedynym przyjacielem był inny chłopak imieniem Romeo – sierota i wychowanek domu pomocy w dzielnicy Monad. To właśnie z nim młody syn Gepetta spędzał każdą wolną chwilę, a obydwaj chłopcy marzyli, by w przyszłości zostać Tropicielami. Była to elitarna frakcja najemników, na których usługi było stać jedynie najzamożniejszych mieszkańców Krat. Specjalizowali się w walce bronią białą i nosili charakterystyczne maski zwierząt. Carlo i Romeo w przyszłości chcieli stać się tacy, jak oni. O samych Tropicielach być może opowiem Wam w osobnym filmie.

Chłopcy spędzali ze sobą każdą wolną chwilę, a tymczasem Gepetto dalej nie mógł znaleźć czasu dla swojego jedynego syna. Czara goryczy przelała się w momencie, gdy ojciec przegapił dzień ukończenia szkoły przez swojego syna. Carlo miał wyżalić się wówczas swojemu przyjacielowi, że ojciec równie dobrze mógłby dla niego nie istnieć. Wręcza on Romeo naszyjnik, który otrzymał w dniu ukończenia szkoły. Ma on stanowić dowód uznania i być razem dowodem łączącej ich przyjaźni. Naszyjnik zawierał także dość pospiesznie zrobiony grawer o następującej treści: Dla Romeo, Twój przyjaciel Carlo. Niedługo później dwójkę przyjaciół spotyka ogromna tragedia, bowiem oboje zachorowują na Zespół Petryfikacji. Carlo umiera jako pierwszy, natomiast będący na skraju śmierci Romeo zwraca się do pogrążonego w żałobie Gepetta z ostatnią prośbą.

Furia marionetek

Za sprawą Zespołu Petryfikacji ciało Romeo zaczęło stopniowo zmieniać się w kamień. Młody chłopak, wstrząśnięty śmiercią swojego przyjaciela, prosi genialnego konstruktora, by ten zmienił go w marionetkę. Chciał on bowiem zatrzymać rozwój straszliwej choroby w swoim ciele i poświęcić się niesieniu pomocy biednym mieszkańcom Kratu. Będzie on później znany jako Król Marionetek. Gepetto spełnia jego prośbę, jednak ma w tym swój własny interes. 

Jako marionetka, Romeo jest zobligowany do przestrzegania Wielkiego Przymierza. Jest to kracki odpowiednik Trzech Praw Robotyki, o których wspominałem we wstępie do tego materiału. Treść Przymierza brzmi następująco. Po pierwsze: Marionetka musi być podporządkowana człowiekowi. Po drugie: marionetka nie może zranić ani zabić człowieka. Po trzecie: marionetka ma strzec obywateli miasta Krat. I po czwarte: marionetka nie może kłamać. Nikt jednak nie wiedział, że Gepetto, projektując pierwsze marionetki, stworzył sekretne Prawo Zero, które pozwalało obejść Przymierze, dając mu całkowitą władzę nad marionetkami. Prawo to miało być wkrótce wcielone w życie.

Romeo nie był świadomy tego, jak wielkie piętno odcisnęła na Gepetto śmierć Carlo. Zrozpaczony Ojciec postanawia zrobić absolutnie wszystko, by zatrzymać przy sobie syna i z czasem przywrócić do go życia. Nie składa ciała chłopca do grobu, natomiast poprzez mechaniczną ingerencję stara się usunąć skutki Zespołu petryfikacji. Następnie przechowuje ciało w specjalnej trumnie, która podtrzymuje jego podstawowe funkcje życiowe. Udaje mu się także wyekstraktować Ergo swojego syna, a następnie umieścić je w specjalnie zaprojektowanym mechanicznym sercu. Te z kolei umieszcza w stworzonej przez siebie marionetce, która do złudzenia przypomina jego syna i jako jedyna w całym Kracie nie podlega żadnemu z praw Wielkiego Przymierza. Jednak z nieznanych przyczyn pozostaje ona w stanie spoczynku.

Gepetto ostatecznie ściąga maskę smutnego staruszka i przystępuje do wykonania swojego diabolicznego planu. Za pośrednictwem Króla Marionetek nakazuje wszystkim marionetkom w mieście zbuntować się i zabić wszystkich mieszkańców Kratu. Zgromadzone w ten sposób ogromne ilości Ergo zamierza wykorzystać, by przywrócić do życia swojego zmarłego syna. Romeo, będący w ciele marionetki, próbował się przeciwstawić swojemu twórcy, jednak zastosowanie Prawa Zero przez Gepetto skutecznie mu to uniemożliwiło. Za plecami konstruktora tworzył jednak własne marionetki, by przeciwdziałać morderczym zapędom Gepetta oraz walczyć z rosnącą epidemią Zespołu Petryfikacji, której źródło stanowiły działania Alchemików. Niestety, na tym etapie los niegdyś cudownego miasta był już przesądzony. Choć tli się jeszcze iskierka nadziei, spoczywająca w pewnym wyjątkowym, mechanicznym sercu.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Przeczytaj także:
Elden Ring – historia świata gry (wprowadzenie do lore)
Dark Souls – historia świata gry (wprowadzenie do lore)

Udostępnij:

Autor: Adam Szymański

Chcę podzielić się z wami swoim spojrzeniem na tytuły, które właśnie ogrywam lub przypomnieć wam starsze tytuły, do których pałam wyjątkowym sentymentem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *