Kategorie
Blog

Geppetto nie był dobrym ojcem (Lies of P)

Fragment historii świata Lies of P.

Powiedzmy to sobie wprost: Geppetto nie był dobrym ojcem. Jego oddanie pracy i w konsekwencji nieobecność w życiu jedynego dziecka, okrutnie się na nim zemściły. Choć życie ogólnie nie było dla niego łaskawe, tej jednej tragedii mógłby uniknąć, gdyby tylko poświęcał Carlo więcej czasu. To jednak właśnie ta strata – strata ukochanego dziecka – stanowi w mojej opinii najmocniejszy element fabuły Lies of P. Swoisty katalizator wszystkich późniejszych wydarzeń. Prześledźmy więc wspólnie historię relacji Geppetta z Carlo i spróbujmy zastanowić się czy dla tej dwójki istniałby jakikolwiek ratunek. Będzie to zarazem materiał inny niż zwykle, skupiający się nie tylko na lore, ale i mojej interpretacji przedstawionych wydarzeń. Mam nadzieję, że taka forma przypadnie Wam do gustu.

Giuseppe Geppetto był genialnym konstruktorem, który przybył do miasta Krat na zaproszenie frakcji Alchemików. To on zaprojektował mechaniczne serce zasilane Ergo, a także stał za projektem pierwszych automatycznych marionetek. Przeprowadzka do Kratu przyniosła mu nie tylko nowe wyzwania zawodowe, ale także miłość. W tamtejszym Związku Pracowni poznaje utalentowaną inżynierkę imieniem Camille. Wspomnianą dwójkę zaczyna łączyć nie tylko wspólna praca i zainteresowania, ale i wzajemne uczucie. Para pobiera się, a niedługo później na świat przychodzi ich jedyny syn o imieniu Carlo. Niestety, szczęśliwe życie rodziny przerywa tragedia. Camille umiera bowiem niedługo po narodzinach dziecka. To wydarzenie sprawia, że niegdyś pogodny i pełen ciepła Geppetto pogrąża się w żałobie. Nie mogąc poradzić sobie ze stratą, ucieka w to, co zawsze wychodziło mu najlepiej – rzuca się w wir pracy.

Giuseppe Geppetto

Śmierć Camille nie odbywa się bez konsekwencji również dla najmłodszego członka rodziny, czyli Carlo. Gdy syn Geppetta osiąga odpowiedni wiek, zostaje on umieszczony w Domu Opieki Monad, specjalnej szkole z internatem założonej przez filantropa Valentinusa Monada i jego małżonkę Rosę Isabelle. Geppetto zapewne myśli, że postępuje dobrze. Wszak wysyła syna do szkoły, które oferuje możliwie najlepsze wykształcenie. Jednak zupełnie zapomina, by utrzymywać z nim regularny kontakt. Chłopiec czuje się tam samotny, co zauważa jedna z pracowniczek, znana jako Sophia Monad, córka założycieli wspomnianej placówki. To ona zapoznaje Carlo z Romeo – innym wychowankiem szkoły, a wkrótce potem dwójka chłopaków zostaje najlepszymi przyjaciółmi. Spędzają razem każdą wolną chwilę na treningach, gdyż łączy ich wspólne marzenie. Oboje bowiem marzą o tym, by w przyszłości stać się krackimi tropicielami.

Carlo ma żal do ojca, że odesłał go do szkoły z internatem. Wiele wskazuje także na to, że chłopak rzadko miał możliwość, by widzieć się z zapracowanym ojcem. Czara goryczy przelała się podczas uroczystości ukończenia szkoły, gdy jego ojciec nie pojawia się na rozdaniu dyplomów. Po wszystkim rozżalony Carlo zwierza się swojemu przyjacielowi i mówi, że ojciec mógłby dla niego nie istnieć. W zasadzie, mógłby nie żyć. Nic by to nie zmieniło. Romeo próbuje jakoś pocieszyć swojego przyjaciela mówiąc, że dobrze mieć jakiegokolwiek rodzica, nawet jeśli są pełni wad. Sam bowiem był sierotą. Trudno się dziwić, że Carlo używa tak mocnych słów. W zasadzie jedyną osobą obecną w życiu Carlo w czasie jego edukacji był właśnie Romeo. Carlo postanawia podziękować przyjacielowi za jego wsparcie wręczając mu naszyjnik z herbem szkoły, który otrzymał kończąc edukację. Ma to stanowić symbol łączącej ich przyjaźni. Romeo zachowa owy naszyjnik do samego końca, także jako późniejszy Król Marionetek.

Tragedia

Niedługo później, gdy Carlo przebywa jeszcze w Domu Opieki Monad, ma miejsce potworna tragedia. W budynku placówki wybucha epidemia Zespołu Petryfikacji – straszliwej choroby, która już od dłuższego czasu kładzie się cieniem na wizerunku wspaniałego miasta. Wiele wskazuje na to, że ktoś celowo podłożył ognisko choroby w placówce. Podczas epidemii w tajemniczych okolicznościach znika małżeństwo państwa Monadów oraz ich córka Sophia, natomiast setki uczniów zostają wystawione na działanie straszliwej choroby, w tym Carlo i Romeo. Niedługo później Carlo umiera, natomiast Romeo, będąc już na skraju śmierci, zwraca się o pomoc do pewnego znienawidzonego ojca.

Geppetto jest zdruzgotany. Za swojego życia traci nie tylko ukochaną żonę, ale i jedynego syna. Śmierć Carlo zmienia go bezpowrotnie. Pogrążony w żałobie konstruktor nie może się pogodzić ze stratą dziecka i po raz kolejny rzuca się w wir pracy. Nie próbuje jednak w ten sposób wymijająco radzić sobie z traumą. Postanawia bowiem wykorzystać swoje umiejętności i wszystkie dostępne mu środki, by przywrócić do życia zmarłego syna. Bez względu na to, jaka będzie tego cena. Geppetto zabezpiecza w tym celu nie tylko naznaczone petryfikacją ciało swojego syna, ale również należące do niego Ergo. Śmierć Carlo następuje bowiem w momencie, gdy wiadomo już czym jest Ergo. To esencja ludzkiej duszy zawierająca jej ego oraz wspomnienia. Geppetto umieszcza więc Ergo swojego syna w zaprojektowanym przez siebie mechanicznym sercu. Następnie stara się zaadaptować ciało zmarłego syna w taki sposób, by mogło ono współdziałać z nowym, mechanicznym sercem napędzanym Ergo.

Pierwsza marionetka

Ciało Carlo, za sprawą mechanicznych modyfikacji, stało się pierwszą marionetką kiedykolwiek stworzoną przez Geppetta. Choć podstawę do jej stworzenia stanowiło ludzkie ciało, wspomagane było przez zaawansowaną maszynerię, a jego rdzeń miało stanowić mechaniczne serce zawierające Ergo zmarłego chłopca. W ten sposób miało ziścić się marzenie Geppetta o powrocie jego ukochanego syna do życia. Warto jednak w tym miejscu zastanowić się czy poza samym procesem, który z pewnością był wątpliwy etycznie, to czy po jego zakończeniu mielibyśmy do czynienia z tym samym chłopcem? Odpowiedź na to pytanie musi pozostać w sferze naszych domysłów.

Wszystkie te rozterki nie zaprzątają jednak głowy genialnego konstruktora. Zrobi on wszystko, by przywrócić syna do życia. Tylko to się liczy. Po dniach, być może miesiącach ciężkiej pracy przychodzi kluczowy moment. Geppetto wprowadza mechaniczne serce z duszą Carlo do jego zmodyfikowanego ciała. Efekt jest jednak daleki od ideału. Marionetka Geppetta wykorzystywała ogromne ilości energii i istniało zagrożenie, że serce Carlo ulegnie przeciążeniu, co mogłoby doprowadzić do zniszczenia zgromadzonego tam Ergo. Nie był to zresztą jedyny problem, bowiem marionetka wykorzystywała posiadaną energię w wyjątkowo destrukcyjny sposób, przez co mogła stanowić zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych. Dlatego też zawiedziony konstruktor postanowił pozbawić ją mechanicznego serca Carlo i zamknął marionetkę pod kluczem. 

Trudno powiedzieć skąd pierwsza marionetka miała w sobie tak wielkie pokłady energii i mogła stanowić tak wielkie zagrożenie. Może w jakiś dziwny sposób dalej tkwiło w niej to wielkie rozgoryczenie i żal, który Carlo nosił w sobie przez całe swoje młodzieńcze życie. A wszystkie te negatywne emocje w końcu znalazły ujście we wskrzeszonym, zmodyfikowanym ciele.

Geppetto nie poddaje się jednak i wdraża w życie kolejny plan przywrócenia swego syna do życia. Tworzy on kolejną marionetkę, tym razem od zera. Jego kunszt jest niezrównany, bowiem maszyna do złudzenia przypomina jego prawdziwego syna. Posiada ona także jedną szczególną cechę. Potrafi wchłaniać uwolnione Ergo, a następnie wykorzystuje je do wzmocnienia mechanicznego serca Carlo. Funkcja ta powstała w bardzo konkretnym celu. Geppetto miał bowiem nadzieję, że tego typu rozwiązanie pozwoli mechanicznemu sercu na zgromadzenie wystarczającej ilości życiodajnego Ergo, by finalnie okiełznać swoje prawdziwe ciało. Nowa marionetka, czyli ta, w którą wciela się gracz, miała stanowić więc jedynie tymczasowe ciało dla chłopca. Do tej pory jednak konstruktor nie zdecydował owej marionetki uruchomić.

Konfrontacja

Druga marionetka Geppetta zostaje niespodziewanie wybudzona przez słuchaczkę Sophię Monad. Po odbyciu długiej i wyczerpującej podróży, a także zebraniu wystarczającej ilości Ergo, chłopiec nareszcie ma możliwość skonfrontowania się z własnym ojcem. Staje też przed fundamentalnym wyborem. Może zwrócić ojcu własne serce lub też odmówić. Jest to najważniejszy wybór w całej grze. Jeżeli Carlo zdecyduje się oddać ojcu serce, na poziomie symbolicznym pozostanie oddanym mu grzecznym chłopcem. Takim, jakim ojciec zawsze go widział, jednak bez choćby cienia własnej osobowości. Drugim wyborem jest odmowa i zbuntowanie się przeciwko woli ojca. W mojej opinii nie jest to wyłącznie dziecięce nieposłuszeństwo, tylko symboliczne wejście Carlo w dorosłość, gdzie on sam zaczyna decydować o swoim losie. Nawet jeśli nie jest już do końca człowiekiem, to podejmuje dorosłą, typowo ludzką decyzję.

Geppetto trudno jest pogodzić się z nieposłuszeństwem własnego dziecka. Postanawia je zdyscyplinować wykorzystując przeciwko Carlo jego własne, mechanicznie zmodyfikowane ciało, znane nam jako Bezimienna Marionetka. Choć jest obecnie pozbawiona serca Carlo, dalej przejawia wyjątkowo destrukcyjne zapędy. Podczas finałowego starcia omal nie niszczy mechanicznego serca Carlo. W ostatniej chwili ratuje je sam Geppetto, zasłaniając je własną piersią. Poświęca własne życie, by ratować duszę własnego dziecka. Geppetto na chwilę przed śmiercią dostrzega, jak jego syn roni łzę, co może oznaczać, że staje się prawdziwym człowiekiem, a więc powraca do życia. Zdobywa się także na słowa, które Carlo najprawdopodobniej chciał usłyszeć całe swoje życie. A słowa te brzmiały następująco: przepraszam cię, synu.

Przeczytaj także:
Elden Ring – historia świata gry (wprowadzenie do lore)
Dark Souls – historia świata gry (wprowadzenie do lore)

Udostępnij:

Autor: Adam Szymański

Chcę podzielić się z wami swoim spojrzeniem na tytuły, które właśnie ogrywam lub przypomnieć wam starsze tytuły, do których pałam wyjątkowym sentymentem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *